Kim jest narcyz? Może na myśl przychodzą nam teraz przykłady osób z bliskiego otoczenia, postacie z filmów czy konkretni bohaterzy literaccy. Nawet jeśli nie potrafimy przywołać fachowej definicji narcyzmu, większość z nas wie, czym się on charakteryzuje. Temat zachowań narcystycznych jest obecnie często poruszany i zapewne wielokrotnie natknęliśmy się na niego (nie tylko podczas czytania psychologicznych publikacji). Niewiele jednak mówi się o przeciwieństwie narcyza – echoiście. Kim jest i dlaczego zazwyczaj znajdziemy go bardzo blisko narcyza?
Mitologiczne korzenie – przeciwieństwo narcyza. Czym jest echoizm?
Nazwa „echoizm” nawiązuje do greckiego mitu o Narcyzie i echo. O ile postać młodzieńca o nieprzeciętnej urodzie, obojętnego na żywione do niego uczucia i zakochanego w samym sobie jest znana, tak występująca w tej historii nimfa Echo zdała się zejść na dalszy plan. Nieszczęśliwie zakochaną Echo, niegdyś wesołą i rozgadaną, spotkała boska kara. W ułamku sekundy straciła głos – mogła jedynie powtarzać ostatnie zasłyszane wyrazy. Aby mówić, stała się zdana na innych. Widząc, że przez klątwę Narcyz wyśmiewa się z niej, pogrążała się w smutku i rozpaczy, aż całkowicie zanikła. Największym cierpieniem nie była dla niej sama utrata głosu, lecz odrzucenie oraz doznawane ze strony ukochanej osoby upokorzenia. Całe swoje życie podporządkowała Narcyzowi, a ten doprowadził do jej zguby.
Stosunkowo nowy i niezbyt jeszcze popularny termin „echoizm” nawiązuje do typu osoby, który zachowaniami może nasuwać skojarzenie z mityczną Echo, która nie ma własnego głosu. Echoista, wycofując się i usuwając w cień, również nie może być zasłyszany. Co więcej, najczęściej okazuje się, że również w tym przypadku znaczącą rolę odgrywa narcyz…
Echoista pozbawiony głosu. Jak rozpoznać echoistę?
Echoista to osoba, którą charakteryzuje rezygnacja ze swoich potrzeb. Towarzyszy jej strach przed byciem zauważonym. Odmawia sobie realizowania własnych pragnień i woli podporządkować się innym. Autor książki „Rethinking Narcissism”, psycholog kliniczny Craig Malkin, podkreśla również, że echoista obawia się przed wyróżnianiem się w jakiejkolwiek dziedzinie. Taka postawa prowadzi do tego, że za wszelką cenę nie pozwala sobie na odstawanie od reszty. Posiadanie większych osiągnięć i bycie zauważonym postrzegane jest przez osobę echoistyczną jako ryzyko posądzenia o narcyzm. Nie chcąc być odbieranym jako zapatrzonego w siebie, nie mówi sam za siebie i nie chce być słyszany. Mamy tutaj do czynienia z paradoksem: całkowite przeciwieństwo narcyza boi się bycia odbieranym jako narcyz!
Postawa echoisty, strach przed byciem zauważonym.
Najczęściej zauważa się zachowania echoistyczne u kobiet, tak samo jak narcyzm dominuje u mężczyzn. Nie znaczy to jednak, że nie ma echoistów i narcyzek – odwrotność występuje po prostu rzadziej.
Możemy wyróżnić szereg cech i zachowań, które opisują echoistę. Wszystkie mają wpływ na to, jak funkcjonuje on na co dzień i jak postrzega otaczającą go rzeczywistość.
Niedocenianie siebie
Echoista cechuje się bardzo wysoką empatią i wrażliwością. Można opisać go jako troskliwego i chętnego do pomocy w rozwiązywaniu cudzych problemów. Pochłaniając się bezgranicznie służeniu innym, zapomina jednak o tym, że on także powinien być ważny. Notorycznie stawia się w sytuacji podrzędnej, umieszczając na pierwszym miejscu potrzeby i pragnienia innych. Jest na każde zawołanie i spełnia cudze życzenia, całkowicie marginalizując przy tym siebie.
Pomijanie własnych potrzeb
Ze wspomnianą wyżej cechą łączy się także przekonanie, że należy ignorować swoje potrzeby. Koncentrować się na potrzebach innych to zadanie echoisty w relacjach interpersonalnych. Echoista nie chce być odbierany za zbyt skoncentrowanego na własnej osobie, a tym właśnie mogłoby według niego skutkować pokazanie innym, że ma jakieś pragnienia, cele oraz potrzeby. Woli je zatem ukryć, udowadniając przy tym, że nie jest arogancki. Kieruje się myśleniem, że „inni potrzebują (ciepła, uwagi, miłości, bliskości), ale ja nie”. Taki rodzaj myślenia może być związany z przekonaniem o nieważności i niezasługiwaniu. W terapii schematów będzie to schemat, nazywany jako deprywacja emocjonalna.
Spirala konfliktów wewnętrznych
Echoista często zdaje sobie sprawę z tego, że ma problemy. Gdy to, co dzieje się wokół niego, przytłacza go, przeżywa konflikty wewnętrzne. Może starać się sobie z nimi poradzić we własnym zakresie, próbując być usłyszanym i zauważonym. Dąży do ustalenia własnych granic i wyznaczenia celów. Kiedy okazuje się jednak, że osiągnięcie tego, co zamierzył, spotyka się z trudnościami, odpuszcza. Nie pomaga mu w tym niska samoocena, która dodaje niepewności i rodzi lęki. Niemożność zrealizowania określonych celów napędza pojawianie się kolejnych konfliktów i koło się zamyka.
Ofiarowanie siebie
Troszczenie się o innych zdecydowanie nie jest przez nas odbierane jako zła cecha. Jeśli jednak troska idzie za daleko, a osoba zaniedbuje siebie kosztem niesienia pomocy, jest to dla niej wyniszczające. Taka osoba chce tylko dawać, ale niczego nie dostawać. Poświęca siebie, swoje ideały, potrzeby i marzenia, nadmiernie skupiając się na otoczeniu. Dochodzi wtedy do sytuacji, gdzie centrum jego zainteresowania stanowią inni, a sam dla siebie odgrywa drugorzędną rolę. Echoista nie może wtedy prawidłowo zadbać o siebie, na czym cierpi jego samopoczucie fizyczne i psychiczne. Każdy z nas powinien umieć widzieć granicę między pomocą, a przesadnym służeniem pozostałym jednostkom. Tego właśnie brakuje składającemu ofiarę z samego siebie echoiście, który w pewnym momencie zda sobie sprawę, że nie żyje już dla siebie, lecz dla innych.
Unikanie pomocy jak ognia
Kolejną cechą charakterystyczną jest unikanie sytuacji, w których niezbędne okazałoby się proszenie innych o pomoc. Choć echoista chce troszczyć się o bliskich i dawać im jak najwięcej, sam nie wyobraża sobie być potrzebującym. W życiu pojawiają się jednak momenty, kiedy nie możemy zadbać o wszystko sami i po prostu musimy zwrócić się o wsparcie. Echoista nie chce jednak do końca dopuścić do siebie tej myśli, co skutkuje zaburzeniem funkcjonowania. Towarzyszy temu pojawienie się negatywnych emocji. Uzyskanie nawet niewielkiej pomocy wydaje się tutaj oznaczać pokazanie własnej bezsilności – mimo że słabością echoista nie nazwałby sytuacji odwrotnej, gdy to inni proszą go o przysługę.
Pozostawanie niezauważonym
Problemem echoisty jest także strach przed uczuciem wyjątkowości. To kolejny przejaw obsesyjnej obawy przed zostaniem uznanym za narcyza. W odczuciu echoisty będzie uważany za egoistycznego, jeśli zda sobie sprawę z własnych osiągnięć i doceni je. Umniejsza więc swoje czyny, a zdobyte doskonałe wyniki postrzega jako niewystarczające i niewiele znaczące. Trzyma się z boku i najczęściej pozostaje niezauważonym. Unika skupiania uwagi i nie znosi bycia w jej centrum. Jeśli dojdzie do sytuacji, w której uzna, że jest źródłem zainteresowania, długo odczuwa poczucie winy.
Zależność od innych i pasywność
Echoista podporządkowuje się innym, a swoje własne opinie postrzega jako mniej znaczące. Ma problemy z asertywnością i nie broni swojego zdania. Podejmowanie własnych decyzji i mówienie o swoich poglądach jest dla niego ogromnych wyzwaniem. Woli oddać inicjatywę i pozostać biernym – przecież jego własna decyzja mogłaby nie spotkać się z pozytywną reakcją. Bezpieczniej jest mu rezygnować z posiadania własnego zdania, bo tak prościej zadowolić innych. Łatwo go zmanipulować i przeciągnąć na swoją stronę, co jest ochoczo wykorzystywane przez obecnego obok narcyza.
Gdy przeciwieństwa się przyciągają… Związek narcyza z echoistą
Relacje echoista-narcyz są bardzo powszechne. Dlaczego te dwa typy wiążą się ze sobą tak często? Ponieważ stanowią dla siebie nawzajem dopełnienie – pasują jak dwa elementy układanki. Będąc nawzajem swoimi przeciwieństwami, potrafią stworzyć komplementarny związek: echoista ustępuje i rezygnuje z własnej przestrzeni, a tę zajmuje i wypełnia sobą narcyz. Jedna strona żywi drugą uwielbieniem i posłuszeństwem, druga pozwala zaś schować się w bezpiecznym cieniu i z niego nie wychodzić.
Związek narcyza z echoistą oparty jest na przeciwnych zachowaniach. Echoista – uległy, bezgranicznie poświęcający potrzeby i czujący się mniej wartościowo, ma przy sobie dominującego, wykorzystującego i skoncentrowanego na sobie narcyza. Głównie w kontekście związku, trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że echoiści wchodzą w tak nierówną relację, ponieważ znajduje w niej schronienie. U boku narcyza może się podporządkować i poświęcić, nie musząc uwzględniać własnych potrzeb. Z pozoru może uchodzić to za połączenie doskonałe, lecz należy pamiętać, że jest to związek budowany na występujących u obu stron zaburzeniach. Jeśli jedna strona tylko daje, a druga tylko bierze, zachwiane zostają podstawowe proporcje w relacji. Zbyt wysoka koncentracja na drugim człowieku nie jest zdrowa, tak samo, jak zbytnie zapatrzenie w siebie.
Echoizm i Narcyzm. Jak przełamać schemat w związku?
Czy to możliwe, by echoista poprawił swoje funkcjonowanie i zmienił zakorzenione w nim schematy? Oczywiście, bo choć jest to długa i kręta droga, prowadzi do zwrócenia się ku sobie i odzyskaniu własnej przestrzeni. Zawsze jest dobry czas, by zacząć wprowadzać zmiany i zawalczyć o siebie. Nasze życie to przecież nieustanny rozwój, w związku z czym nawet od lat powtarzane wzory zachowań czy utrwalone przekonania można zmodyfikować. Przez nieustanne pomijanie własnych potrzeb można zatracić część siebie, nigdy nie jest jednak za późno, by ją odzyskać. Jeśli jesteś echoistą, pamiętaj – nie musisz być tylko echem narcyza. Poniższe wskazówki są skierowane do Ciebie.
Wytyczaj granice
Zdanie sobie sprawy, że nie trzeba zgadzać się na wszystko, jest dużym krokiem w stronę zmian. Odmawianie nawet najbliższym, jeśli to, o co proszą, nie jest zgodne z naszymi przekonaniami lub stanowi dla nas w danym momencie duże obciążenie, to nic złego. Umiejętność mówienia „nie” i stawiania własnych granic to nie droga do odgrodzenia się od innych i urażenia ich, lecz sposób na zadbanie o siebie i lepsze samopoczucie. Nawet jeśli z początku stawianie granic wydaje się wyzwaniem nie do pokonania, stopniowo można nauczyć się robić to efektywnie.
Pamiętaj o swojej wyjątkowości
Warto pomyśleć o sobie jako o niepowtarzalnej jednostce, która ma własne aspiracje. Co czyni Cię ciekawym człowiekiem? Co udało Ci się osiągnąć? W czym jesteś dobry? Znalezienie odpowiedzi na te pytania i stworzenie listy rzeczy, z których możesz być dumnym, pomoże uświadomić Ci swoją wyjątkowość. Aby poszerzyć listę, można zapytać się bliskich osób i znajomych. Na pewno podrzucą Ci coś, na co sam byś nie wpadł. Pamiętaj, że liczy się wszystko, nawet najdrobniejsze rzeczy.
Bądź na pierwszym miejscu
Jeśli przez całe życie będziesz tylko poświęcać się dla innych, w którymś momencie dojdziesz do punktu krytycznego. Gdy się wypalisz, nie będziesz w stanie już zadbać ani o innych, ani o siebie. Nie doprowadzaj więc do stanu wyczerpania i pamiętaj, że nawet drobnymi gestami możesz okazywać sobie miłość każdego dnia. Troszcz się o siebie, wprowadzając do swojej codzienności niewielkie zmiany i nawyki, które pozwolą Ci na chwilę wytchnienia. Pokaż samemu sobie, że jesteś ważny i że należy Ci się chwila przerwy czy drobna przyjemność. Pamiętaj też, że to, co myślisz i czujesz, jest istotne. Zasługujesz na miłość, szacunek i poczucie bezpieczeństwa.
Bierz przykład… z narcyza
Jedną z największych obaw echoisty jest wizja stania się narcyzem i odejście od swojego utrwalonego stylu funkcjonowania. Warto jest jednak pamiętać, że nie tylko posiadanie znacznie zawyżonej samooceny wiąże się z problemami – nie warto zatem iść w skrajności i ekstremalnie ją zaniżać. Odpowiednia ilość narcyzmu zapewni Ci balans. Nie tylko pozwoli radzić sobie lepiej, lecz sprawi, że będziesz czuć się pewniejszy w kontaktach z innymi i zwiększysz poczucie własnej wartości. Zdrowa dawka narcyzmu pomoże w odzyskaniu równowagi i pozwoli na stawianie w pewnych sytuacjach siebie wyżej od innych. Nie musisz podporządkowywać całego życia i oddawać wszystkiego, co jest dla Ciebie ważne, osłabiając przy tym siebie samego.
Profesjonalna pomoc – Terapia schematów
Praca z terapeutą może odegrać kluczową rolę w radzeniu sobie z utrwalanymi przez lata schematami i wzorcami echoizmu. Echoizm może wynikać z życia przez wiele lat u boku narcystycznego partnera i regularnego bycia wykorzystywanym. Często ma również źródła w dzieciństwie i jest przyjętą reakcją na tłumienie własnych potrzeb emocjonalnych. Jeśli od najmłodszych lat aktywnie odrzucane są potrzeby osobiste dziecka, stopniowo uczy się ona żyć w ciszy i nie przeszkadzać. Innymi słowy: uczy się, jak stać się osobą zawsze na drugim planie.
Terapia schematów skupia się na odkrywaniu nieprawidłowych wzorów zachowań oraz dochodzeniu do przyczyn takiego reagowania. Udział w procesie terapeutycznym jest szansą na dotarcie do podstaw zachowań echoistycznych i pracy nad własnymi przekonaniami. Zmiana na tym polu potrafi doprowadzić do daleko idącej przemiany, przekładającej się na efektywniejsze funkcjonowanie. Praca z profesjonalistą skupia się także często nad podnoszeniem poczucia własnej wartości. Dzięki temu echoista może zrozumieć, że zasługuje na to, by inni liczyli się z jego potrzebami – że może być widziany i słyszany. W procesie pomocowym uwzględnia się także narcystycznego partnera i jego oddziaływania na klienta.
Każdy impuls do zmiany jest dobry. Pamiętaj, że nie musisz przez całe życie pozostawać w cieniu narcyza, niejako powtarzając tragiczną historię Echo.