maskowanie autystyczne

Maskowanie w spektrum autyzmu — co warto wiedzieć?

Spis treści

Wyobraź sobie, że wchodzisz w świat, który nie został stworzony z myślą o Twoich zmysłach, Twoim stylu komunikacji, Twoim tempie ani Twojej wrażliwości. Już od pierwszych chwil uczysz się, że aby w tym świecie funkcjonować, musisz przybrać pewną formę — formę bardziej akceptowalną, mniej „zastanawiającą”, bardziej przewidywalną dla innych.
To właśnie jest autystyczne maskowanie. Skomplikowana mieszanka intuicji, strategii i automatyzmu, która pozwala Ci poruszać się w neurotypowej rzeczywistości, ale jednocześnie potrafi odsunąć Cię od samej(-go) siebie.

Maskowanie nie jest ani grą aktorską, ani próbą manipulacji. To reakcja Twojego układu nerwowego, który chce przede wszystkim jednego: bezpieczeństwa.

W tym artykule poznasz, czym jest maskowanie, skąd się bierze, dlaczego bywa konieczne, a przede wszystkim: jak je świadomie rozpoznawać i jak krok po kroku odzyskiwać siebie.

Czym naprawdę jest maskowanie w spektrum autyzmu?

czym jest maskowanie w spektrum autyzmuMaskowanie to proces, w którym uczysz się ukrywać lub modyfikować swoje naturalne autystyczne zachowania, aby zminimalizować ryzyko niezrozumienia, oceny czy odrzucenia.
Czasem robisz to świadomie — np. kiedy wiesz, że musisz zachować się formalnie lub „profesjonalnie”. Często jednak uruchamiasz maskę automatycznie, zanim jeszcze zdążysz się zastanowić, czy jest Ci ona w danej chwili potrzebna.

Może wyglądać to tak, że obserwujesz innych, aby nauczyć się ich tonu głosu, sposobu wypowiedzi, momentów pauzy. Z czasem zaczynasz mieć w głowie całe zestawy „skryptów” i reakcji, które odtwarzasz podczas rozmów. Jednocześnie tłumisz swoje naturalne potrzeby, momenty odcięcia sensorycznego, potrzebę odpoczynku.
A kiedy sytuacja tego wymaga, wcielasz się w wersję siebie, która jest sprawniejsza, bardziej elastyczna, bardziej dopasowana niż Ty w swojej naturalnej formie.

Z zewnątrz możesz wyglądać na osobę radzącą sobie świetnie. Od środka możesz czuć napięcie, analizowanie wszystkiego krok po kroku, a czasem nawet poczucie bycia trochę obok własnego życia.

Dlaczego zaczynasz maskować?

Maskowanie rodzi się głównie z potrzeby przetrwania — emocjonalnego, społecznego, a niekiedy nawet fizycznego.

Od najmłodszych lat możesz doświadczać komentarzy, które sugerują, że Twoje naturalne reakcje „nie pasują”:
– „Nie siedź tak.”
– „Nie rób takich min.”
– „Dlaczego nie patrzysz w oczy?”
– „Zachowuj się jak inni.”

Każde takie zdanie odkłada się w Tobie jak impuls do ukrywania. W miarę dorastania uczysz się, że świat nagradza dopasowanie, a nie autentyczność. Że łatwiej jest być lubianą(-ym), zatrudnioną(-ym) czy po prostu bezpieczną(-ym), kiedy Twoja „autystyczność” nie rzuca się w oczy.

Maskujesz, bo chcesz uniknąć nieprzyjemnych doświadczeń, ale też dlatego, że chcesz budować relacje, funkcjonować w pracy, mieć spokój.
Maskowanie nie jest więc wyborem z kategorii „pójść w prawo czy w lewo”. Bardziej przypomina odruch — tak naturalny, że dopiero z czasem zaczynasz rozumieć, jak głęboko wpłynął na Twoją tożsamość.

Jak wygląda kamuflaż od środka? 

W maskowaniu przeplatają się trzy różne procesy. Nie musisz ich rozpoznawać osobno, ale zrozumienie ich pomaga zobaczyć pełen obraz.

  1. Kompensacja — gdy uczysz się zachowań społecznych jak obcego języka

To moment, w którym obserwujesz ludzi i rekonstruujesz ich gesty, mimikę, rytm mówienia. Możesz uczyć się dialogów z filmów, zapamiętywać frazy i całe „pakiety” zachowań. Z czasem tworzy się w Tobie biblioteka reakcji, które uruchamiasz w zależności od sytuacji.

  1. Maskowanie właściwe — gdy tłumisz to, co naturalne

To ten aspekt, który najbardziej obciąża Twoje ciało. Trzymasz sztywno ramiona, pilnujesz, żeby nie kołysać nogą, żeby nie wiercić się z nadmiaru bodźców. Utrzymujesz kontakt wzrokowy, nawet jeśli Twój układ nerwowy ma ochotę odwrócić spojrzenie. Monitorujesz siebie w czasie rzeczywistym, jakbyś była(-ł) własną kontrolerką lotów.

  1. Przystosowanie — gdy czujesz się, jakbyś grała(-ł) rolę

Możesz mieć wrażenie, że aby przetrwać interakcje, musisz uruchomić „społeczną wersję” siebie. Nie dlatego, że chcesz wprowadzać kogoś w błąd, ale dlatego, że naturalny sposób bycia nie mieści się w standardach, których oczekują inni.

Razem te trzy elementy tworzą system, który z zewnątrz daje wrażenie elastyczności, a od środka, często pochłania ogrom energii.

Jakie koszty mogą się pojawiać, gdy maskujesz przez wiele lat?

koszty maskowania autystycznego u kobietMaskowanie nie jest jedynie zachowaniem, to stan ciągłego napięcia. I Twoje ciało prędzej czy później zaczyna to sygnalizować.

Możesz zauważyć, że po intensywnych spotkaniach czujesz się tak, jakby ktoś odebrał Ci część zdolności myślenia. Pojawia się mgła, zmęczenie, trudność ze znalezieniem słów. To dlatego, że maskowanie mocno obciąża Twoją korę przedczołową — najbardziej energochłonną część mózgu.

Z czasem może to prowadzić do autystycznego wypalenia, czyli stanu wypalenia, w którym Twoje zasoby psychiczne są wyczerpane. Możesz mieć poczucie, że nie jesteś w stanie zrobić nic, nawet rzeczy, które kiedyś były rutynowe.

Maskowanie wpływa też na Twoją tożsamość. Jeśli przez lata dopasowujesz się do oczekiwań otoczenia, możesz zacząć mieć trudność z odpowiedzią na pytanie: „Kim jestem, kiedy nikt mnie nie obserwuje?”. To poczucie rozmytej tożsamości jest bardzo częste i nie ma w nim nic wstydliwego — to efekt ciągłego funkcjonowania „na zewnątrz”, a nie w kontakcie z własnym wnętrzem.

I wreszcie — maskowanie może oddzielać Cię od autentycznych relacji. Przy bliższym spojrzeniu widać, że ludzie znają Twoją maskę, ale nie zawsze Ciebie. To prowadzi do poczucia samotności nawet w grupie.

Maskowanie bywa trudne, ale bywa też ochronną tarczą

Choć maskowanie ma koszty, daje również dostęp do pewnej formy ochrony. Dzięki niemu możesz unikać konfliktów, niezrozumienia, a czasem nawet przemocy. Możesz spokojniej poruszać się po miejscach, które nie są przyjazne neuroatypowości.

Nie każdy może maskować a to oznacza, że samo posiadanie tej umiejętności bywa przywilejem. Dla niektórych osób maska jest jedynym narzędziem, które pozwala im zdobywać pracę, funkcjonować w instytucjach, przechodzić przez urzędowe procedury czy utrzymywać podstawowe bezpieczeństwo.

Dlatego rozmowa o maskowaniu nigdy nie jest zero-jedynkowa. To nie jest kwestia „maskować czy nie maskować”, ale raczej: „kiedy maskowanie naprawdę Ci służy, a kiedy zaczyna Ci szkodzić?”

Proces ściągania maski — powolny powrót do siebie

proces ścigania maski osób w spektrum autyzmuZdejmowanie maski nie polega na jednym, radykalnym geście. Zaczyna się od drobnych momentów, w których zauważasz, że możesz pozwolić sobie na mniej wysiłku i większą swobodę.

Może to być pierwsza sytuacja, kiedy świadomie przestajesz wymuszać kontakt wzrokowy.
Albo chwila, kiedy pozwalasz sobie zastygnąć, bo czujesz, że Twoje ciało tego potrzebuje.
Może to być przyznanie, że potrzebujesz przerwy — nie dlatego, że jesteś „słaba/y”, ale dlatego, że Twój układ nerwowy mówi Ci prawdę.

Proces ściągania maski to proces odzyskiwania siebie, krok po kroku, w miejscach, które dają Ci poczucie bezpieczeństwa i akceptacji.
To nauka rozpoznawania swoich potrzeb, nie tych dopasowanych do innych ludzi, ale tych rzeczywiście Twoich.

Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia

Jeśli to wszystko, co właśnie czytasz, wywołuje w Tobie poczucie rozpoznania, ulgi lub wręcz przeciwnie — zagubienia czy napięcia — pamiętaj, że nie musisz przechodzić przez ten proces samotnie.

Wiele osób w spektrum autyzmu doświadcza ogromnej poprawy jakości życia, kiedy mogą pracować z terapeutą, który rozumie neuroróżnorodność i podchodzi do niej z szacunkiem, a nie próbą „naprawiania”.
Taka praca nie musi odbywać się stacjonarnie — psychoterapia online daje możliwość spotkania ze specjalistą w bezpiecznym, domowym otoczeniu, bez przeciążenia transportem, hałasem czy organizacją dnia. Przeczytaj więcej: terapia spektrum autyzmu u osób dorosłych.

Podsumowanie

Maskowanie może być męczące, ale jest też świadectwem Twoich zdolności adaptacyjnych. Przetrwałaś(-łeś) w świecie, który często wymagał od Ciebie znacznie więcej niż od innych. Teraz możesz pozwolić sobie na to, by stopniowo odnajdywać przestrzeń, gdzie nie musisz walczyć, gdzie możesz po prostu być.

Bibliografia:

https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC8992921/

https://www.autism.org.uk/advice-and-guidance/topics/behaviour/masking

https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0272735821001239

5/5 - (1)
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Autor:
Jestem certyfikowaną psychoterapeutką i superwizorką CBT. Wykorzystuję najnowsze metody terapii poznawczo-behawioralnej i terapii schematów. Moja specjalność? Przekuwanie skomplikowanych teorii w praktyczne porady i rozwiązania! Jako ekspertka w dziedzinie nie tylko prowadzę praktykę kliniczną, ale również szkolę i superwizuję innych psychoterapeutów. Zapraszam Cię do czytania moich artykułów i kontaktu, jeśli potrzebujesz profesjonalnego wsparcia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maskowanie w spektrum autyzmu — co warto wiedzieć? - psychoterapia 1 nowe widoki 400x400 - Nowe Widoki

Psychoterapia

Wsparcie psychoterapeutyczne
dla kobiet 

coaching biznesowy online

Coaching

Indywidualny coaching biznesowy, coaching kariery i rozwój osobisty dla kobiet

dołącz do superwizji grupowej online

Superwizja

W procesie superwizji stajesz się lepszą w tym, co robisz, aby skuteczniej pomagać swoim Klientom

Maskowanie w spektrum autyzmu — co warto wiedzieć? - O nas kw 400x400 - Nowe Widoki

Umów się na sesję
do psychoterapeuty lub coacha

Wiemy, jak skutecznie pomagać

Oferujemy spotkania w gabinecie w Warszawie i online

Świadczymy usługi w językach polskim i angielskim

Zobacz również