dlaczego rozstanie boli

Dlaczego rozstania są trudne i jak sobie z nimi poradzić?

Spis treści

Dlaczego rozstania są trudne i jak sobie z nimi poradzić?

Kiedy na koniec „Przeminęło z wiatrem” Rhet Butler porzuca ostatecznie Scarlett O’Harę, Rose w „Titanicu” żegna Jacka, dryfując na drzwiach pośrodku Atlantyku, a w trakcie filmu „Zakochany bez pamięci” Joel próbuje wymazać Clementine ze swoich wspomnień, płaczemy i przeżywamy te skutki rozstania razem z bohaterami na ekranie. Zakończenie relacji wywołuje bardzo silną, emocjonalną reakcję nawet w momencie, gdy dotyczy ono fikcyjnych postaci, których nigdy nie spotkamy. Nie ma więc co się dziwić, że gdy rozstanie spotyka nas w prawdziwym życiu, to doświadczamy straty, przechodząc przez strumień bolesnych emocji, które wkraczają do naszej codzienności, zmieniając wszystko i sprawiając, że nic już nigdy nie będzie takie samo.

Wydawać by się mogło, że powinniśmy być choć trochę przygotowani na to, co niesie ze sobą rozstanie. Jest to temat, z którym każdy z nas zetknął się w swoim życiu, chociażby czysto teoretycznie. Jednak czy jesteśmy w stanie przygotować nas na to, co naprawdę dzieje się w trakcie rozstania?

Skutki rozstania – dlaczego rozstanie jest bolesne?

Jednym z pierwszych pytań, które przychodzą na myśl osobom świeżo doświadczającym rozpadu relacji, nawet takiej, w której nie czuły się szczęśliwe, jest  pytanie – dlaczego rozstanie boli? Zanim postaramy się to sobie przybliżyć i wyjaśnić, przypomnijmy, że rozwód jest uznawany za jedną z najbardziej stresujących rzeczy, które mogą nas spotkać w życiu. Zerwanie z partnerem to stan, który tak naprawdę jest żałobą po stracie najbliższej osoby i nie ma tu znaczenia, czy był to szczęśliwy, czy toksyczny związek. Trudne emocje, jakich doświadczamy, bywają tak silne, że wpływają nie tylko na nasze zdrowie psychiczne, ale także fizyczne, często wtedy tracimy energię, zmienia się nasz wygląd, a nawet narzekamy na różnego rodzaju dolegliwości bólowe, na przykład bóle głowy. Złamane serce może wpłynąć także na obniżenie naszej odporności! Mówi się nawet o syndromie złamanego serca-chorobie, która jest powiązana z silnym stresem.

Zakochanie i miłość wywołują w nas silne emocje i reakcje chemiczne, powodują uwalnianie się hormonów. Stan zakochania przypomina trochę uzależnienie-przebywanie z partnerem sprawia, że poprawia się nasze samopoczucie. Relacja jest jak używka.
W przypadku związków trwających wiele lat, a czasami nawet całe życie, koniec relacji oznacza również zniknięcie często całego świata, którym się otaczamy. Tracimy nie tylko partnera, ale także wiele innych rzeczy-czasami dom, krąg wspólnych znajomych, rodzinę drugiej połówki, psa lub kota. Zmienia się często całe nasze środowisko, co powoduje poczucie wyrwania z korzeniami z naszego życia i poczucie osamotnienia. W takiej sytuacji za związkiem, tęsknota, za tym, co utraciliśmy, potrafi być naprawdę bolesna. Nie ma się więc co dziwić, że wszystko to wywołuje naprawdę wyjątkowo przytłaczające emocje i jest w stanie zmienić zachowanie i samopoczucie danej osoby na długi czas.

Doświadczenie straty jest tak trudne, ponieważ często dotyka naszych najskrytszych  lęków. U osób borykających się ze stratą aktywuję się szereg głębokich przekonań np. schemat opuszczenia i schemat emocjonalnej deprywacji. Te dwa schematy, związane są bardzo z aspektem relacyjnym. Osoby, u których aktywują się te schematy, często wierzą, że już zawsze zostaną same, nie zasłużą na prawdziwą miłość, a ludzie zawsze w końcu opuszczą, nigdy tak do końca nas nie rozumiejąc. Taka wiara w przekonania może potęgować problemy i doprowadzić do dodatkowych problemów psychologicznych. Skoro już wiemy, dlaczego zerwanie relacji boli, przyjrzyjmy się, z jakich powodów następuje więc rozstanie z partnerem i jak sobie z tym poradzić?

Rozstanie pomimo miłości

Gdy w związku dzieje się źle

Jedną z najczęstszych przyczyn zakończenia relacji jest fakt, że między partnerami źle się układa i związek po prostu nie działa. Może być też dużo nieporozumień lub wydarzyło się szereg trudnych  sytuacji, które są trudne dla trwałości związku np. problemy finansowe, niechęć rodziny do relacji, choroba. Czasami związek kończy się, ponieważ niestety okazuje się, że jedna z osób przejawia toksyczne cechy osobowości i krzywdzi swojego partnera, gdy pozostaje z nim w relacji. Ma to miejsce na przykład wtedy, gdy partner – choleryk wyładowuje swoje emocje na drugiej osobie, przez co jest ona nieustannie narażona na gniew i agresję partnera.

Pełna kontrola finansowa i stosowanie przemocy finansowej jednego z partnerów nad drugim to także jedna z cech, jakimi objawia się toksyczny związek. W takiej relacji nie ma mowy o partnerstwie. To samo możemy powiedzieć o sytuacji, w której ktoś kontroluje wydatki drugiej osoby, jej pracę, a nawet kontakty ze znajomymi. Mówimy wówczas o przemocy psychicznej i toksycznej relacji, która wpływa destrukcyjnie na osobę, pozostającą w takim związku. Taki obraz związku jest traumatyczny. Stan psychiczny ofiary jest zły, często w związku osoba może borykać się z depresją i zaniżoną samooceną.

Przykładem toksycznego związku, z jakim możemy się spotkać w kulturze popularnej, są April i Frank z filmu „Droga do szczęścia”- on zdradza ją z dużo młodszymi kobietami, ona obwinia go o swoje stracone szanse i marzenia. Zamiast wspierać się w realizacji swoich planów i ambicji i razem stworzyć bezpieczną przestrzeń dla siebie i dzieci, April i Frank walczą ze sobą i przerzucają się odpowiedzialnością za rozpad tej relacji. Na dodatek ona nie jest aktywna zawodowo – zajmuje się wychowywaniem dzieci, więc jest uzależniona od męża finansowo. Jeśli więc znajdujemy się w podobnej sytuacji, co bohaterowie tego filmu, to pozostaje nam praktycznie tylko rozstanie z toksykiem lub terapia małżeńska, jeśli czujemy, że ten związek jeszcze da się uratować lub uważamy, że ukochana osoba zasługuje na kolejną szansę. Rozwiązywanie problemów jest ważne, jednak pamiętajmy-przemoc psychiczna w związku to poważny problem, który często rozwiązuję się poprzez rozstanie. Osoba ma czasem chwilę, że chce rzucić swojego partnera ale szybko z tego rezygnuje. Uzależnienie od miłości może utrudniać zakończenie związku i dostrzeżenie niewłaściwych cech i zachowań partnera. Przemocowa relacja charakteryzują się też tym, że trudniej jest z niej wyjść, ponieważ w jakich sposób przyzwyczajamy się do złego traktowania.

Kolejną z głównych przyczyn rozstania bywa romans, zdrada, najczęściej fizyczna. Oznacza ona przekroczenia granic fizyczności i cielesności ustalonych w związku przez partnerów i realizowania czynności przeznaczonych dla drugiej połówki z inną osobą. Może być to seks, mogą być to pocałunki lub przytulanie – wszystko zależy, co osoby pozostające w związku uznają za zarezerwowane tylko dla siebie nawzajem. Zdrada fizyczna jest niezwykle bolesna, podkopuje nasze zaufanie do partnera i często sprawa, że kontynuowanie relacji jest już niemożliwe.

Oprócz znanej zdrady fizycznej możemy doświadczyć też zjawiska znanego jako zdrada emocjonalna. Występuje ona, gdy w związku naruszona zostanie poufność i zaufanie, gdy partner stanie się nielojalny wobec swojej partnerki bądź partnera. Oznacza to także wyjście poza ustalone wcześniej ramy związku. Zdrada emocjonalna oznaczać może też troskę o inną osobę i okazywania jej zainteresowania w taki sposób, w jaki zwykle robi się to w stosunku do partnera. Jak widać, problem zdrady nie dotyczy tylko kwestii fizycznej, może ona przybierać różne formy.

strata

Rozstanie pomimo miłości

Zdarzają się także rozstania, do których dochodzi mimo tego, że partnerzy się kochają, nie są dla siebie toksyczni, w związku nadal żywią do siebie ciepłe uczucia, ale rozstają się z zupełnie innych powodów. Czasami bywa też tak, że kiedy jeden z partnerów wciąż kocha drugą osobę i chce kontynuować związek, to jego druga połówka już nie chce trwać w tej relacji. Często dwie osoby nie porozumiewają się na płaszczyźnie poglądów, planów na przyszłość w kwestii wiary czy posiadania dzieci. Mamy wówczas do czynienia z sytuacją, gdzie następuje rozstanie mimo miłości.

Często powodem rozstania może być także niedopasowanie związane z temperamentem seksualnym partnerów. Ten problem może pojawić się na przykład w przypadku par, które nie współżyją przed ślubem, a później wychodzą między nimi różnice nie do pogodzenia, na przykład w poziomie libido lub upodobań. Skrajnymi przypadkami są sytuacje, gdzie okazuje się, że jeden z partnerów, ma wysokie potrzeby a druga osoba, ma niskie, a nawet może przejawiać aseksualizm. Pamiętać należy o tym, że aseksualność nie oznacza niechęci do związków i takie osoby mogą jak najbardziej chcieć wchodzić w relacje romantyczne. Panseksualizm  partnera również może wpłynąć na właściwą dynamikę związku monogamicznego. Osoby panseksualne wykazują pociąg do osób o przeciwnej lub tej samej płci, wchodząc w różne relacje o zabarwieniu romantycznym, emocjonalnym bądź seksualnym. O różnych preferencjach warto rozmawiać bardziej w początkowej fazie związku, niż gdy już wspólnie planujemy przyszłość. Szczerość i otwartość to zawsze bardzo dobre rozwiązanie, szczególnie jeśli myślimy o sobie poważnie i chcemy budować wzajemne zaufanie. Szczerość jest jedną z podstaw, które budują udany związek, wówczas mamy większe szanse na uniknięcie przykrych niespodzianek, a tym samym mniej grozi nam złamane serce.
Zdarzają się również bardzo trudne wydarzenia np. choroba, utrata dziecka. Takie skrajne zdarzenia wpływają na nas tak silnie, że mimo uczucia nie jesteśmy w stanie nadal pozostać w takiej relacji, pomimo miłości. Mimo że były partner nie zawinił wobec nas niczym konkretnym, to przeżyte wspólnie z nim doświadczenie jest na tyle bolesne, że nie jesteśmy w stanie kontynuować takiej relacji. Straumatyzowany partner bądź partnerka nie radzi sobie z przepracowaniem problemu, decyduje się wtedy na zakończenie związku, próbując sobie ułożyć życie na nowo. Taki rozpad związku staje się bardzo trudnym doświadczaniem dla obydwu stron.

Powyższe sytuacje pokazują nam, że miłość to – niestety nie wszystko. W związku ważne jest także dopasowanie, wspólny język, przekonania i ogólne „dotarcie się”. Jeżeli tego zabraknie, to może okazać się, że relacja nie jest w stanie przetrwać i zakończy się bolesnym rozstaniem.

Jak sobie poradzić z rozstaniem

Etapy rozstania – jak sobie poradzić z rozstaniem?

Jeżeli jednak mimo podjętych prób, związek się kończy, mamy za sobą rozstanie  – to co dalej robić? Jak przeżyć rozstanie? Przede wszystkim pamiętajmy, że każdy na rozstanie reaguje inaczej i każdemu pomoże inny sposób na poradzenie sobie z zakończeniem związku. To tak jak z żałobą – trzeba przeżyć ją na swój własny sposób. Warto jednak znać kilka wskazówek, jak odnaleźć się w nowej sytuacji i porad,  aby złagodzić bólu po stracie ukochanej osoby.

Jak poradzić sobie z rozstaniem praktycznie? W książce „Rozmowy o śmierci i umieraniu” autorka Elizabeth Kubler-Ross omawia pięć etapów przeżywania żałoby: szok i zaprzeczenie, gniew, przygnębienie i akceptacja. W podobny sposób można przejść przez żałobę po utracie ukochanej osoby. Etapy rozstania są bardzo różne, w zależności od osoby, która doświadcza tej sytuacji. Na początku wypieramy informację (szczególnie, gdy jest to okres przejściowy, pierwszy tydzień): to tylko groźba, pewnie skończy się jak zwykle, bywały już gorsze kłótnie. Potem odczuwamy złość: jak on mógł mi to zrobić albo nienawidzę jej. Następnie pojawić się mogą próby odzyskania byłego partnera, przebłagania partnerki, by nas nie porzucała, a tym samym odzyskania kontroli nad sytuacją. Najczęstszym uczucie w trakcie trwania kryzysu jest bezradność. Kryzys emocjonalny każdy przeżywa w inny sposób, możemy przechodzić go na niezliczoną liczbę sposobów. Z przygnębieniem każdy będzie sobie radzić inaczej – introwertyk może ten czas spędzić samotnie w domu, ekstrawertyk być może spróbuje się pocieszyć, szukając towarzystwa innych osób np. w social media. Następnie przychodzi moment na akceptacje. Pomagać możemy na każdym etapie przeżywania żałoby. Pamiętajmy o tym, by nie tłumić w sobie emocji i w miarę możliwości je przeżywać, zamiast ich unikać. Rozstanie i towarzyszące mu okoliczności są często tak nieprzyjemne, że mamy prawo do wyrażania negatywnych emocji i złego samopoczucia. Bądźmy dla siebie dobrzy w tym okresie! Warto sprawdzić, czego chcemy, czego potrzebujemy. W tym trudnym czasie, poświęćmy trochę chwil na zrobienie czegoś, co lubimy, otoczmy siebie troską, zjedzmy ulubione danie, zafundujmy sobie coś, o czym od dawna marzyliśmy, ale odkładaliśmy to zawsze na potem. Nie zwróci nam tego, co było, ale może trochę ułatwi przetrwanie żałoby po związku. Pamiętajmy też, by dać sobie czas. Żal po rozstaniu nie zniknie w ciągu dnia. Zamiast denerwować się i zastanawiać, ile to jeszcze potrwa, dajmy sobie tyle czasu, ile potrzebujemy, by opłakać ten związek, ruszyć do przodu po nowe możliwości i żyć dalej. Pozwól sobie na przeżywanie emocji, to normalne, że przeżywasz ogromny smutek. Rozstanie wcale nie musi oznaczać końca wszystkiego, stopniowo będą pojawiać się pozytywne skutki takiej decyzji.

W okresie tuż po rozstaniu dobrze też jest skupić się na sobie, zamiast na byłym partnerze. Może to dobry moment na rozwijanie swojego hobby lub znalezienie nowego? Może chcesz wrócić do nauki języka albo zapisać się na kurs tańca? Może pomoże nam odnowienie starych znajomości, które zaniedbaliśmy ze względu na brak czasu? Spróbuj zadzwonić do bliskich osób albo umówić się na kawę. Pamiętajmy, sięgnięcie po wsparcie jest bardzo potrzebne. Prośmy o pomoc, gdy jej potrzebujemy-przyjaciele lub rodzina z pewnością chętnie pomogą w uporaniu się z negatywnymi emocjami oraz z innymi problemami, jakie rodzi rozstanie, na przykład poszukiwania nowego miejsca do życia. Nie bójmy się rozmawiać z nimi o tym!

W ciągu naszego życia zapewne czeka nas wiele rozstań, w tym takie, w których trakcie utracimy z różnych powodów najbliższą nam osobę. Naturalną reakcją może być decyzja o nie wchodzeniu w związek przez pewien czas.Taką potrzebę należy przyjąć, może potrzebujesz czasu na, aby lepiej siebie zrozumieć i to jakiego związku oczekujesz. Czasami samotność jest szansą na budowanie czegoś nowego, może to moment na wytchnienie, przyjrzenie się sobie i swoim potrzebom. Warto zmierzyć się z tymczasową samotnością, pobyć ze sobą niż uciekać w przypadkowe, kolejne relacje. Czasami decyzję o zakończeniu związku będzie oznaczać wyjście z toksycznej relacji. Odejście od niewłaściwej osoby może zwiększyć szacunek do siebie, może to być czas odkrycia własnej wolności i autonomii. Ważne jest, by pamiętać, że nawet ból po najgorszym rozstaniu wreszcie mija i że zawsze znajdzie się jakiś sposób na poradzenie sobie z nim. Możemy spróbować znaleźć odrobinę zapomnienia i ulgi w dziełach kultury, które będą w tym momencie dobrze rezonować z naszymi uczuciami. Jednak film to nie życie, radzenie sobie z rozstaniem wymaga czasu, więc dajmy go sobie. Warto potraktować ten czas, jako okres przejściowy.

Koniec związku to koniec pewnego etapu, często możesz mieć bardzo ambiwalentne uczucia, wobec tego co się stało. Jeśli zaniepokoi nas długość czy intensywność odczuwanych emocji, to zawsze możemy skorzystać z fachowej pomocy – psychoterapia online. Niektóre aspekty dawnej relacji warto przemyśleć, zredefiniować swoje cele, poznać swój nowy kierunek dążeń i pragnień, odnaleźć nową energię do działania. Psycholog pomoże wrócić tobie na właściwą drogę.

 

 

4.9/5 - (18)
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dlaczego rozstania są trudne i jak sobie z nimi poradzić? - psychoterapia 1 nowe widoki 400x400 - Nowe Widoki

Psychoterapia

Wsparcie psychoterapeutyczne
dla kobiet 

coaching biznesowy online

Coaching

Indywidualny coaching biznesowy, coaching kariery i rozwój osobisty dla kobiet

superwizja grupowa cbt

Superwizja

W procesie superwizji stajesz się lepszą w tym, co robisz, aby skuteczniej pomagać swoim Klientom

Dlaczego rozstania są trudne i jak sobie z nimi poradzić? - O nas kw 400x400 - Nowe Widoki

Umów się na sesję
do psychoterapeuty lub coacha

Wiemy, jak skutecznie pomagać

Oferujemy spotkania w gabinecie w Warszawie i online

Świadczymy usługi w językach polskim i angielskim

Zobacz również