Rozstanie to jedno z najbardziej bolesnych doświadczeń w życiu. Niezależnie od tego, czy jesteś kobietą czy mężczyzną, czy to Ty zakończyłaś związek, czy zostałaś porzucona. Czas po rozstaniu jest pełen emocji, wątpliwości i wyzwań. Jako doświadczona psychoterapeutka, często spotykam się z pytaniem: „Czy powinnam/powinienem utrzymywać kontakt z byłym partnerem?”. W odpowiedzi na to pytanie, chciałabym przedstawić Wam zasadę trzech miesięcy milczenia po rozstaniu i wyjaśnić, dlaczego uważam, że warto rozważyć nawet dłuższy okres bez kontaktu.
Czym jest zasada 3 miesięcy milczenia po rozstaniu?
Zasada 3 miesięcy milczenia to zasada, która zakłada, że po rozstaniu warto zachować całkowity brak kontaktu z byłym partnerem przez co najmniej trzy miesiące. Dlaczego właśnie okres trzech miesięcy? Badania psychologiczne pokazują, że taki okres jest optymalny, by umożliwić naszemu mózgowi i sercu powolne, lecz skuteczne oswajanie się z myślą o byłym partnerze jako o osobie, która już nie jest częścią naszego codziennego życia. W tym czasie możemy dokonać bilansu naszego związku, zrozumieć, co się stało i co możemy zmienić w przyszłości. Celem tej zasady jest danie sobie czasu na emocjonalne i psychiczne oddzielenie się od byłego związku, przepracowanie uczuć i rozpoczęcie procesu gojenia ran.
Oznacza to:
- Brak rozmów telefonicznych.
- Brak wiadomości tekstowych.
- Brak kontaktu w mediach społecznościowych.
- Unikanie miejsc, w których możemy spotkać byłego partnera.
90 dni a może całkowite zerwanie kontaktu?
Niezależnie od tego, czy to my jesteśmy osobą inicjującą rozstanie, czy też sami zostaliśmy porzuceni, konfrontacja z nową, samotną codziennością jest niezwykle trudna. Nasz umysł i emocje domagają się odpowiedzi na pytania, które spędzają nam sen z powiek – „Dlaczego to się stało?”, „Czy możemy jeszcze to uratować?” lub „Jak teraz ułożyć sobie życie?”. W tej sytuacji naturalną reakcją jest potrzeba utrzymywania kontaktu z byłym partnerem, w nadziei na wyjaśnienie wątpliwości lub po prostu na przedłużenie więzi. Jednak doświadczenie pokazuje, że taki krok rzadko przynosi oczekiwane rezultaty. Wręcz przeciwnie – zbyt wczesne podtrzymywanie kontaktu w praktyce oznacza cierpienie, może opóźniać proces zdrowienia i pradoksalnie zwiększać samotność.
Jako terapeutka, często zachęcam swoich pacjentów do rozważenia nawet dłuższego okresu bez kontaktu – 6 miesięcy lub nawet rok. Dlaczego? Oto kilka powodów:
Głębsze zrozumienie siebie. W poszukiwaniu zrozumienia własnych potrzeb
Dłuższy okres bez kontaktu daje nam możliwość głębszego spojrzenia w siebie i zrozumienia własnych potrzeb. Często w związku tracimy część swojej tożsamości, a dłuższy czas w pojedynkę pozwala nam na nowo odkryć, kim jesteśmy i czego naprawdę chcemy od życia. Pomaga też znaleźć dystans i zdrowe podejście do tego co się wydarzyło
Pełniejsze przepracowanie emocji
Trzy miesiące to często zbyt krótki czas, aby w pełni przepracować wszystkie emocje związane z rozstaniem. Szczególnie w przypadku dłuższych związków, etapy strat mogą trwać znacznie dłużej. W procesie zdrowienia mogą nam pomóc bliscy, którym ufamy.
Uniknięcie pułapki „przyjacielskich” relacji
Wielu ludzi, szczególnie „facet po rozstaniu”, próbuje utrzymywać przyjacielskie relacje z byłą partnerką. Jednak często jest to pułapka, która utrudnia prawdziwe zakończenie związku i rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu.
Czas na rozwój osobisty
Dłuższy okres bez kontaktu to doskonała okazja do skupienia się na sobie, swoich pasjach i celach. To czas, kiedy możemy inwestować w siebie, rozwijać nowe umiejętności i budować silniejszą, bardziej niezależną wersję siebie.
Jak utrzymywanie kontaktu po rozstaniu może wpływać na Ciebie?
Często spotykam się z pacjentami, którzy zastanawiają się, dlaczego „były/była” chce utrzymywać kontakt. Powody mogą być różne – od poczucia winy, przez nadzieję na powrót, po zwykłą wygodę. Jednak niezależnie od powodów, utrzymywanie kontaktu po rozstaniu może mieć negatywny wpływ na proces przeżywania straty:
- Przedłuża ból emocjonalny po zakończeniu związku.
- Utrudnia akceptację końca związku.
- Może prowadzić do ponownego zranienia.
- Opóźnia proces ruszania dalej z życiem.
Mężczyzna po rozstaniu – specyficzne wyzwania
Warto zwrócić uwagę na specyficzne wyzwania, z jakimi mierzy się mężczyzna po rozstaniu. Społeczne oczekiwania często sprawiają, że mężczyźni czują presję, aby szybko „wziąć się w garść” i nie okazywać słabości. To może prowadzić do:
- Tłumienia emocji.
- Unikania wsparcia psychologicznego.
- Angażowania się w ryzykowne zachowania jako sposób na radzenie sobie z bólem.
Dlatego tak ważne jest, aby mężczyźni również dali sobie czas i przestrzeń na przeżycie żałoby po związku i przepracowanie emocji.
Jak przetrwać okres bez kontaktu?
Brak kontaktu może być trudny, szczególnie na początku. Oto kilka strategii, które mogą pomóc:
- Skoncentruj się na samorozwoju.
- Praktykuj uważność i medytację.
- Otocz się wspierającymi ludźmi.
- Zaangażuj się w nowe hobby lub pasje.
- Rozważ terapię, aby przepracować trudne emocje
Kiedy można rozważyć ponowny kontakt?
Decyzja o ponownym nawiązaniu kontaktu z byłym partnerem po okresie rozłąki powinna być dobrze przemyślana i podjęta z uwzględnieniem indywidualnej sytuacji oraz stanu emocjonalnego obu stron.
Rozważ ponowny kontakt z byłym partnerem, gdy:
- Minęło wystarczająco dużo czasu – co najmniej 3 miesiące to dobry punkt wyjścia, ale niektórzy mogą potrzebować więcej czasu. Ważne, by poczuć, że już „stanęliśmy na nogi” i jesteśmy gotowi na spokojną rozmowę. Masz świadomość, że nieporozumienia już za wami, że spotkanie nie przyniesie kolejnego cierpienia
- Przepracowałaś już negatywne emocje – gniew, żal, tęsknota to naturalne uczucia po rozstaniu, ale by myśleć o kontakcie z byłym partnerem, powinniśmy osiągnąć stan emocjonalnej równowagi.
- Masz czyste intencje – kontakt nie powinien służyć rozgrzebywaniu ran czy wywoływaniu poczucia winy. Obie strony są gotowe na współpracę. Zastanów się uczciwie, czy kierują tobą szczere pobudki, czy raczej chęć powrotu do przeszłości.
- Jesteś w stanie zaakceptować nową rzeczywistość – ponowny kontakt ma sens jedynie wtedy, gdy pogodzimy się z faktem, że nasz związek się zakończył i obecnie jesteśmy dla siebie po prostu przyjaciółmi lub znajomymi.
- Istnieją obiektywne powody do kontaktu – czasem mimo najszczerszych chęci, nie da się uniknąć kontaktu z byłym partnerem wcześniej niż po trzech miesiącach po rozstaniu. Dzieje się tak np. gdy musimy omówić kwestie współdzielonych zobowiązań finansowych, sprawy związane z podziałem majątku czy opieką nad wspólnymi dziećmi. W takich sytuacjach starajmy się ograniczyć rozmowy jedynie do niezbędnego minimum i zachować rzeczowy, spokojny ton.
Pamiętajmy, że ponowny kontakt nie zawsze jest wskazany i nie w każdej sytuacji przyniesie pozytywne rezultaty. Jeśli rozstanie było szczególnie bolesne lub nastąpiło w atmosferze konfliktu, lepiej dać sobie więcej czasu i nie spieszyć się z wyciąganiem ręki na zgodę.
W niektórych sytuacjach, zwłaszcza, gdy związek był dla nas destrukcyjny, całkowite zerwanie kontaktu będzie najwłaściwszym zachowaniem.
Podsumowanie
Zasada 3 miesięcy milczenia po rozstaniu to dobre narzędzie w procesie gojenia ran po zakończonym związku. Jednak jako terapeutka, często zachęcam do rozważenia nawet dłuższego okresu bez kontaktu. Pamiętaj, że każda sytuacja jest inna, a czas potrzebny na przepracowanie rozstania może się różnić w zależności od indywidualnych okoliczności.
Jeśli przechodzisz przez trudny okres po rozstaniu, pamiętaj, że nie jesteś sam. Profesjonalna pomoc może być nieoceniona w procesie gojenia i odkrywania nowej, silniejszej wersji siebie – psychoterapia online
Zapraszam Cię do kontaktu, jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia w tym trudnym czasie. Pamiętaj, że zasłużyłaś na miłość, szczęście i spełnienie. Czasem potrzeba czasu i przestrzeni, aby to odnaleźć. Bądź cierpliwa dla siebie i daj sobie dużo czasu.