zazdrość w związku

Chorobliwa zazdrość, zazdrość w związku – jak sobie radzić?

Table of contents

Zazdrość, która z nas jej nie zna? To przecież jedna z tych emocji, których pojawienia się nie można przeoczyć. Sama jej obecność to jednak nic niepokojącego. Ale co, jeśli towarzyszy nam bez przerwy i nie daje się opanować? Jak leczyć chorobliwą zazdrość – czyli taką, która niszczy od środka nas i naszą relację?

Czym jest zazdrość?

czym jest zazdrośćZazdrość to złożona emocja. Powstaje, gdy zauważamy zagrożenie dla ważnej dla nas relacji. To odpowiedź na pojawienie się w otoczeniu rywala: kogoś, kto może pogorszyć lub nawet rozbić nasz związek. Nie zawsze musi być to jednak konkretna osoba – atrakcyjna koleżanka z pracy czy zalotnie spoglądająca na naszego mężczyznę nieznajoma. Bo zazdrość czujemy także wtedy, gdy jedynie wyobrażamy sobie, że taka rywalka może istnieć.

Zazdrość to uczucie, na które składają się smutek, strach, lęk, wstyd i złość. Wiążą się z nią także upokorzenie, irytacja, złość, frustracja, żal, cierpienie, uraza, samotność oraz pragnienie bycia jak najbliżej obiektu, wobec którego skierowana jest zazdrość.

Choć na ogół kojarzy nam się z miłością, to warto pamiętać, że odczuwać zazdrość może w wielu różnych relacjach. Pojawia się zatem nie tylko w kontekście związku, lecz również przyjaźni np. toksyczna przyjaźń czy więzi pomiędzy rodzicem i dzieckiem.

Czy zazdrość zawsze jest zła? Czy zazdrość zawsze ma charakter chorobliwy?

Gdy myślimy o zazdrości, do głowy przychodzą nam raczej same nieprzyjemne określenia. Wiemy też, że zazdrość popycha niekiedy do nieracjonalnych czynów i przynosi więcej zguby niż pożytku. Warto jednak nie zapominać, że ma też swoje dobre strony.

Kiedy czujemy zazdrość, zaczynamy postrzegać drugą osobę jako bardziej atrakcyjną. Można powiedzieć, że zdając sobie sprawę z tego, że nasz partner podoba się nie tylko nam samym, „oceniamy” go wyżej. Widząc, że budzi on zainteresowanie innych osób, odczuwamy wobec niego silniejsze pożądanie. Myślimy: ktoś chce mi go zabrać, a ja przecież tak go uwielbiam!

Zazdrość w takim wydaniu sprzyja podejmowaniu większych starań i podtrzymywaniu namiętności w związku. Przypomina nam, jak ważny jest dla nas partner i jak bardzo chcemy być blisko niego.

„Zwykła” zazdrość i zazdrość chorobliwa – czym się różnią?

To, jak przeżywamy zazdrość, zależy między innymi od:

– cech osobowości (czyli jakie jesteśmy),

– wysokości samooceny (czyli jakie mamy o sobie zdanie),

– nasilenia lęku (czyli jak duże odczuwamy zagrożenie),

– nastawienia do relacji (czyli tego, jak blisko jesteśmy z partnerem i czy oceniamy nasz związek jako trwały lub nietrwały).

Istnieje różnica pomiędzy okazjonalnym doznawaniem ukłucia zazdrości, a paraliżującą zazdrością zalewającą nas co dzień. Ta pierwsza przypomina nam, że nam na kimś zależy. Zazdrość przestaje być zdrowa, gdy odbiera radość ze związku, każe nieustannie się martwić i zachęca do impulsywnych zachowań, których później żałujemy.

Kiedy zazdrość w związku staje się problemem?

  • kiedy zazdrość w związku staje sie problememkiedy jest nieuzasadniona, a przeświadczenie o zdradzie nie znajduje żadnego poparcia w rzeczywistości,
  • kiedy przybiera formę obsesji i staje się głównym tematem naszych myśli, uzależnienie od drugiej osoby
  • kiedy towarzyszące jej emocje skłaniają nas do podejmowania działań, które są krzywdzące dla partnera.

Objawy chorobliwej zazdrości

Do objawów chorobliwej zazdrości, która mogą przybierać patologiczny charakter, należą:

obsesyjne myślenie o partnerze, gdy nie ma go w pobliżu,

– podejrzewanie partnera o zdradę lub chęć jej dokonania,

– usilne poszukiwanie oznak rzekomej niewierności,

– ciągłe próby lokalizowania drugiej osoby i sprawdzanie, czym właśnie się zajmuje, może wówczac śledzić i sprawdzać partnera

– domaganie się od partnera ciągłego potwierdzania uczuć i zapewniania o wierności,

– oskarżanie o kłamstwa pomimo braku jakichkolwiek dowodów,

– sprawdzanie telefonu i mediów społecznościowych partnera, przeszukiwanie jego rzeczy osobistych,

– silne uczucie zazdrości wobec osób płci przeciwnej, z którymi partner miał kontakt (nawet chwilowy),

– wszczynanie awantur i grożenie zakończeniem związku, aby wymusić na partnerze zrezygnowanie z kontaktów z innymi osobami,

– rezygnacja z kontaktów społecznych w obawie przed sytuacjami, w których może pojawić się zazdrość (zazdrość dotyczy unikania spotkań towarzyskich, wyjść do klubów),

– wypytywanie partnera o poprzednie relacje i wcześniejsze doświadczenia,

– odczuwanie negatywnych emocji za każdym razem, gdy partner wchodzi interakcję z inną osobą,

– wyolbrzymianie drobnych sytuacji (na przykład przesadne reagowanie na wieść o tym, że partner rozmawiał z kimś innym lub okazał komuś przyjacielski gest),

– nadmierne koncentrowanie się na drugiej osobie,

– trudności z zaufaniem i przesadna podejrzliwość,

– ograniczanie wolności drugiej osoby,

– porównywanie się do innych,

– wyczerpanie emocjonalne,

– przewlekły stres,

niska samoocena.

Zespół Otella. Chorobliwa zazdrośćchoroba czy jednak nie?

zespół Otella chorobliwa zazdrośćCzy określenie „chorobliwa zazdrość” nie sugeruje, że mamy tutaj do czynienia z chorobą?

Choć nasilona zazdrość potrafi być dla nas sporym problemem, to próżno szukać jej w klasyfikacjach chorób i problemów zdrowotnych uznanych przez Światową Organizację Zdrowia.

Znajdziemy jednak jeden wyjątek – zespół Otella. Chory to najczęściej mężczyzna nadużywający alkoholu od wielu lat. Oskarża on swoją partnerkę o niewierność i jest przekonany o tym, że umawia się ona na schadzki z licznymi kochankami. Do kręgu podejrzeń włącza bliskich znajomych, współpracowników, rodzinę, a nawet całkowicie obcych ludzi.

Przyczyny chorobliwej zazdrości

Wzorce wyniesione z dzieciństwa

Już od najmłodszych lat obserwujemy, jak kształtowały się relacje pomiędzy rodzicami i przyswajamy powtarzające się tam wzorce. To właśnie dlatego dzieciństwo ma tak ogromny wpływ na to, jakie związki tworzymy w dorosłości.

Jeśli w relacji rodziców na pierwszy plan wysuwała się niezdrowa zazdrość, to istnieją duże szanse, że kiedyś powielimy taki schemat. Dlaczego? Ponieważ dorastałyśmy, widząc toksyczne zachowania opiekunów, trudności w komunikacji, sceny zazdrości. Nieświadomie nauczyłyśmy się, że tak właśnie wyglądają związki. A później łatwo odwołujemy się do takiego wzorca, bo jest nam on dobrze znany.

Poprzednie związki

Oddziałują też na nas burzliwe relacje z przeszłości. Nawet te, które miały miejsce wiele lat temu i są od dawna zamknięte. Pozostawiły po sobie uraz, a przez to trudniej nam teraz otworzyć się i zaufać.

Jeśli nie udało nam się przepracować doznanych traum, nie jesteśmy w stanie zbudować nowej stabilnej relacji. Mamy przeświadczenie, że powtórzy się ta sama historia: najpierw zaufamy, później pożałujemy. Uważamy, że partner prędzej czy później znajdzie okazję do bycia niewiernym. I tę okazję wykorzysta.

Rozpaczliwą próbą zapanowania nad sytuacją stają się więc kontrole i awantury. Zazdrość pcha nas do zrobienia wszystkiego, aby znowu nie zostać oszukane.

Niskie poczucie własnej wartości

Jaki jest związek pomiędzy niskim poczuciem własnej wartości a zazdrością? Okazuje się, że bardziej istotny, niż mogło nam się na początku wydawać!

Obniżone poczucie własnej wartości to niedocenianie siebie. To pomijanie własnych osiągnięć i zasług, zapominanie o wielu dobrych cechach. Powtarzamy sobie, że nie zasługujemy na pochwały. Że niewiele znaczymy. Że słabo wypełniamy role partnerek, żon, matek. A skoro same wystawiamy sobie ocenę niedostateczną, to nie spodziewamy się, że ktoś inny zobaczy w nas potencjał.

Dostrzegamy w sobie zbyt wiele niedoskonałości. Boimy się, że partner jest nami rozczarowany i lada moment znajdzie „lepszą” – ładniejszą, mądrzejszą, ciekawszą. A zazdrość karmi się naszymi obawami i rośnie w siłę.

Obsesyjna zazdrość a lęk przed opuszczeniemobsesyjna zazdrość a lęk przed opuszczeniem

Nastrój Urszuli pogarsza się, gdy tylko mąż wychodzi do pracy. Kiedy rano zamykają się za nim drzwi, ona tylko wyczekuje jego powrotu. Nie może na niczym się skupić. W jej głowie kotłują się wciąż te same myśli:

„Co, jeśli nie przyjdzie? Zostawi mnie dla tej blondynki, która pracuje w sąsiednim dziale? Czemu on w ogóle ma chcieć wracać tutaj do mnie? Na pewno w końcu się mną znudzi i zniknie bez śladu!”

A jednak mąż zawsze wraca. I choć nie wydaje się znudzony ich związkiem, to Urszula nie jest spokojna. Gdy jutro znów wyjdzie, jej obawy powrócą.

Lęk przed utratą to nieuzasadniony strach przed zagrożeniem, które sobie wyobrażamy. To zagrożenie raczej na pewno się nie wydarzy, choć w naszej głowie wydaje się być bardzo realne. Lecz tak naprawdę okoliczności nie przemawiają za tym, że do niego dojdzie – prawdopodobieństwo jest bliskie zera.

Lękać można się wielu rzeczy: uderzenia pioruna, groźnych zarazków, otwartej przestrzeni, krytyki… A także opuszczenia. I właśnie taki lęk skłania nas do kontrolowania partnera. Każemy tłumaczyć mu się z każdego wyjścia, odcinać od świata zewnętrznego, rezygnować z bliskich znajomości. Bo wydaje nam się, że tak go przy sobie utrzymamy.

Chorobliwa zazdrość a osobowość borderline

Problemy z nadmierną zazdrością i osobowość borderline często się łączą. Dlaczego?

Zaburzeniu typu borderline towarzyszy obawa przed porzuceniem. Boimy się, że stracimy ukochanego, więc jesteśmy wyczulone na wszelkie sygnały świadczące o zdradzie. Często za dowód zdrady bierzemy zupełnie nieistotną informację i zaczynamy rzucać bezpodstawnymi oskarżeniami.

Przy borderline związki przebiegają burzliwie – bo jest tam zbyt wiele podejrzeń, a zbyt mało zaufania. Przechodzimy ze skrajności w skrajność. Najpierw partner wydaje nam się chodzącym ideałem. Wystarczy jednak drobna kłótnia, pojedyncze spóźnienie czy brak odpowiedzi na wiadomości, a nasze nastawienie odmienia się o 180 stopni. Nie patrzymy już na ukochanego przez różowe okulary, a bacznie doszukujemy się oznak zdrady.

Czy to jednak znaczy, że problemy z zazdrością i borderline zawsze idą w parze? Oczywiście, że nie! Wystąpienie chorobliwej zazdrości może być związane z całym szeregiem czynników, a zaburzenie osobowości typu borderline to tylko jedna z możliwości.

Jak wygląda związek z osobą chorobliwie zazdrosną?

Życie z kimś obsesyjnie zazdrosnym nie należy do łatwych. Codziennością stają się natrętne pytania i nieustanne próby kontroli. Partner czuje się, jakby uczestniczył w przesłuchaniu, a nie wychodził na randkę z ukochaną.

Nawet błaha sytuacja przemienia się w wielogodzinną awanturę. Punktem zapalnym może stać się dzwoniący telefon, informacja o nowej koleżance z pracy czy planowane wyjście na miasto z przyjaciółmi. Druga osoba może zacząć ukrywać przez to swoje kontakty ze znajomymi i nie mówić nam o wszystkim, co się u niej dzieje. Chce w ten sposób zminimalizować ryzyko kłótni i uniknąć niepotrzebnych oskarżeń.

Związek, w którym próbujemy monitorować każdy ruch partnera, to nie jest zdrowa relacja. Konflikty w związku, wybuchy złości, trudności ze złością, natarczywe pytania, zabieranie swobody i ciągłe pokazywanie braku zaufania męczą obie strony. Chorobliwa zazdrość dotyczy niemal każdej sytuacji. W którymś momencie może okazać się, że to już zbyt wiele. Zazdrość doprowadza do rozpadu związku.

Jak radzić sobie z zazdrością?

jak radzić sobie z zazdrością

Chorobliwa zazdrość w związku jest uciążliwa. Partner musi znosić inwigilację i posądzenia o domniemane zdrady. Brakuje mu wolności, bo usilnie staramy się mieć go w zasięgu wzroku i sprawdzać na każdym kroku. Z kolei nas wyczerpują kolejne pojawiające się w głowie scenariusze. Żyjemy w ciągłym napięciu. Obsesyjne myśli nie dają odpocząć nawet na chwilę – a przez to, zamiast rozwijać relację, podkopujemy ją. To nie może skończyć się dobrze. Dlatego właśnie powinnyśmy w porę spróbować coś z tym zrobić.

Pierwszym (i nie raz najtrudniejszym) krokiem jest przyznanie przed samą sobą, że problem istnieje. Musimy zrozumieć, że to nie jest zwykła zazdrość. Że to niekontrolowane wybuchy złości, toksyczne zachowania i lęk, którego nie da się uciszyć. I że jest to powód, przez który nasz związek wyraźnie się pogarsza. Nadchodzi więc pora na poszukiwanie rozwiązań.

Chorobliwa zazdrość – psychiatra czy psycholog?

Czy z chorobliwą zazdrością poradzimy sobie same? Raczej nie. Kluczowym staje się więc znalezienie specjalisty, który przeprowadzi diagnozę i zidentyfikuje źródła naszej nadmiernej zazdrości. W pierwszej kolejności warto udać się do psychologa i zasięgnąć jego porady.

Są jednak sytuacje, w których to za mało. W takich przypadkach kierujemy się do lekarza psychiatry. Zazwyczaj ma to miejsce wtedy, gdy obok chorobliwej zazdrości występują inne trudności i niezbędne okazuje się wdrożenie leczenia farmakologicznego.

Psychoterapia zazdrości

Dużą pomoc w leczeniu chorobliwej zazdrości stanowi psychoterapia. To sposób na odkrywanie naszych emocji, poszukiwanie ich źródeł oraz uczenie się tego, jak efektywnie nimi zarządzać.

To jednak nie wszystko. Psychoterapia obejmuje bowiem oddziaływania, które:

– umacniają poczucie własnej wartości,

– pomagają budować zaufanie w relacjach,

– uczą wyrażać emocje tak, aby nie ranić innych,

– poprawiają umiejętności komunikacji, szczera rozmowa może być pierwszym znakiem zdrowienia związku,

– poszerzają zdolność radzenia sobie ze stresem,

– pokazują, jak skutecznie wykorzystywać techniki relaksacyjne.

Chorobliwa zazdrośćleczenie. Terapia schematów

terapia zazdrościW przypadku nadmiernej zazdrości często zaleca się terapię schematów. Koncentruje się na leczeniu schematów poznawczych, zwłaszcza schematu porzuceniu. Terapia schematów w leczeniu zazdrości może być procesem długotrwałym, ale może przynieść trwałe efekty.

Podczas terapii schematów terapeuta pomoże osobie cierpiącej z zazdrością zrozumieć, jakie są główne schematy i przekonania związane z zazdrością. Przekonania te mogą obejmować przekonanie o własnej niskiej wartości, przekonanie o niebezpieczeństwie utraty partnera lub przekonanie o niezawodności związku. Terapeuta będzie wspierał osobę w identyfikowaniu tych przekonań i zrozumieniu, jak wpływają one na jej myśli, emocje i zachowania.

Następnie terapeuta będzie pomagał w tworzeniu alternatywnych przekonań i schematów, które są bardziej realistyczne i zdrowe. Osoba będzie uczyła się rozpoznawać i zastępować negatywne myśli związane z zazdrością bardziej konstruktywnymi myślami. Terapeuta może również pomóc w budowaniu większego poczucia własnej wartości i pewności siebie, co może pomóc w zmniejszeniu zazdrości.

Dodatkowo, terapia schematów może obejmować pracę nad emocjami związanymi z zazdrością. Osoba będzie uczyła się rozpoznawać i regulować swoje emocje, aby uniknąć destrukcyjnych reakcji na zazdrość. Terapeuta może nauczać technik relaksacyjnych i umiejętności radzenia sobie ze stresem, które mogą być przydatne w sytuacjach wywołujących zazdrość.

Ważne jest również, aby terapia obejmowała pracę nad relacją partnerską. Terapeuta może pomóc w budowaniu więzi, komunikacji i zaufania w związku, co może zmniejszyć podłoże zazdrości.

Emocja, nad którą można skutecznie pracować

U każdej osoby droga niezbędna do przejścia podczas psychoterapii jest inna. Każda z nas ma w końcu odmienne doświadczenia i przekonania, nad którymi należy pracować. Najważniejsze jest jednak to, że z chorobliwą zazdrością można wygrać. Podjęcie psychoterapii oznacza jednak poświęcenia – bo proces ten wymaga czasu i zaangażowania.

Terapia schematów w leczeniu zazdrości może być procesem długotrwałym, ale może przynieść trwałe efekty. Podczas jednej sesji nie uda nam się przywrócić pewności siebie, nauczyć budowania zaufania w relacji ani kontrolować silnych emocji. Kluczem do sukcesu jest regularność. Bo choć psychoterapia potrafi przynieść wielkie zmiany, to nie można przeprowadzić jej w ekspresowym tempie. Wyobraźmy ją sobie jako schody: nie uda nam się przeskoczyć z pierwszego stopnia na samą górę. Dopiero stawianie kolejnych kroków i pokonywanie jednego stopnia po drugim przybliża nas do celu.

Pamiętaj, że zawsze warto podjąć działanie! Masz szansę pomóc sobie i swoim najbliższym.

Nie pozwalaj już dłużej, by zazdrość zdominowała Twoje życie! Wyznacz jej granice i uwolnij się od jej toksycznego wpływu. Wiemy, że jest to możliwe!

 

 

 

Bibliografia

Banaszkiewicz, P. (2018). Różnice międzypłciowe w zazdrości – perspektywa psychologii osobowości a perspektywa psychologii ewolucyjnej, Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska, 31 (4), s. 121-137.

5/5 - (7)
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Autor:
I am a certified psychotherapist and CBT supervisor. I use the latest methods of cognitive-behavioral therapy and schema therapy. My specialty? Turning complex theories into practical advice and solutions! As an expert in the field, I not only run a clinical practice, but also train and supervise other psychotherapists. I invite you to read my articles and contact me if you need professional support.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

psychoterapia 1

Psychotherapy

Psychotherapeutic support
for women 

coaching biznesowy online

Coaching

Individual business coaching, career coaching and personal development for women

superwizja grupowa cbt

Supervision

In the process of supervision you become better at what you do in order to help your clients more effectively

Chorobliwa zazdrość, zazdrość w związku – jak sobie radzić? - O nas kw 400x400 - Nowe Widoki

Book a session
with a psychotherapist or couch

We know how to help effectively

We offer appointments in the office in Warsaw and online

We provide services in Polish and English

See also