Zespół Kehrera wstydliwy objaw

Zespół Kehrera, choroba wdowia – wstydliwy objaw

Spis treści

Choć nasze społeczeństwo jest coraz bardziej otwarte, to seks wciąż jest tematem tabu. A szczególnie często chce się przemilczeć sytuacje, gdy nie wszystko w łóżku układa się dobrze.

O zespole Kehrera, wynikającym z niezaspokojenia seksualnego, praktycznie nikt nie mówi głośno, bo to krępujące, nieprzyjemne, trudne… ale gdy nie porusza się problematycznego tematu, to on wcale nie znika. Przełammy więc dzisiaj barierę wstydu i porozmawiajmy o chorobie wdowej, która… dotyka nie tylko wdowy. Z artykułu dowiesz się, czym się charakteryzuje zespół Kehrera, jakie są obajwy oraz w jaki sposób go leczyć?

Zespół Kehrera – tajemnicza choroba

choroba wdowia samotność w łóżkuWdowia choroba? Zespół Kehrera? Obie te nazwy brzmią dość tajemniczo. Wiele osób nie ma w ogóle pojęcia, że coś takiego istnieje. Jeśli więc te terminy nigdy nie obiły się nam o uszy, to nie ma w tym nic dziwnego. Schorzenie, które opisują, nie jest diagnozowane często.

Zresztą, wydaje się, że niewiele mówi się o nim w samym środowisku medycznym. Brakuje szerokich analiz tej choroby i badań, które pochyliłyby się nad zespołem Kehrera i rzuciły na niego nowe światło. Nie oznacza to jednak, że wdowią chorobę odkryto kilka miesięczy temu. W polskojęzycznych źródłach można odnaleźć o niej informacje datowane już na lata 90 ubiegłego wieku.

Zespół Kehrera, choroba wdowia – co to jest?

Choroba wdowia, choroba pięciu objawów i zespół Kehrera to trzy określenia na to samo schorzenie. A bierze się ono z braku możliwości pełnego zaspokojenia własnego pobudzenia seksualnego.

Problem dotyczy najczęściej kobiet samotnych, które od dłuższego czasu nie pozostają w związkach oraz wdów. Samotność wpływa na psychikę ale również na naszą cielesność. Zespół Kehrera pojawia się jednak również u młodych pań, które dopiero niedawno rozpoczęły współżycie oraz u kobiet w średnim wieku, które jak dotąd nie miały żadnych problemów natury seksualnej.

Zespół Kehrera – objaw

Możemy rozpoznać zespół Kehrera po kilku fizycznych objawach. Zanim jednak się one pojawią, obserwuje się dolegliwości czysto psychiczne. W pierwszej fazie wdowiej choroby mamy do czynienia ze zdenerwowaniem, napięciem i rozdrażnieniem, odczuwaniem niepokoju i rozgoryczenia. Dochodzą do tego problemy z kontrolowaniem emocji, na ogół znajdujące ujście w nagłych wybuchach gniewu.

Pierwsze pojawiające się objawy kojarzą się z zespołem napięcia przedmiesiączkowego lub gorszym nastrojem wywołanym wahaniami hormonów. Nie znikają one jednak po kilku dniach, a wręcz przeciwnie – utrzymują się całymi tygodniami. Mają też o wiele większą intensywność.

Stopniowo obok objawów psychicznych zjawiają się również fizyczne. Jak w przypadku każdego schorzenia, nie każda z dolegliwości musi być tak samo nasilona.

Objawy choroby wdowiej

  • bóle podbrzusza i krzyża,
  • bolesność i skurcze więzadeł krzyżowo-macicznych,
  • bóle w obrębie miednicy
  • zaburzenia miesiączkowania (cykle stają się bardzo nieregularne),
  • żylaki pojawiające się w okolicach pochwy, odbytu, a nawet na podudziach,
  • pieczenie i świąd okolic intymnych (mogą pojawić się także upławy o różnym zabarwieniu).

Wdowia choroba – przyczyny

wdowia choroba przyczynyPrzyczyn wystąpienia zespołu Kehrera może być wiele. Oprócz rozstania i owdowienia, często pojawienie się tej choroby wiąże się z długim czasem rozłąki z partnerem (na przykład gdy jego praca wymaga od niego ciągłych wyjazdów i przebywania z dala od miejsca zamieszkania tzw. związek na odległość). Może być też tak, że choć mamy partnera na co dzień obok siebie, to z różnych przyczyn z nim nie współżyjemy.

Brak aktywności seksualnej wynika najczęściej z burzliwego nastroju pomiędzy partnerami. Ciągłe kłótnie, awantury i wzajemne obwinianie się za niepowodzenia prowadzi do sytuacji, gdy chcemy być od partnera jak najdalej. A to prowadzi do rezygnacji ze zbliżeń.

Wina może też leżeć po stronie cierpiącego na dysfunkcje seksualne mężczyzny. Nie może on wtedy sprostać oczekiwaniom partnerki, a ta przestaje czerpać ze stosunku przyjemność. Niekiedy też mężczyzna skupia się jedynie na sobie, pomijając całkowicie kobietę. Traktuje ją, jak gdyby była narzędziem do zaspokajania jego potrzeb, zupełnie nie zwracając uwagi na to, co czuje i jakie są jej oczekiwania.

Choroba wdowia może być też spowodowana przez psychiczne blokady. Ogromne kompleksy dotyczące własnego ciała, atrakcyjności, umiejętności łóżkowych, a także obawy przed niechcianą ciążą, odgradzają nas od czerpania ze współżycia przyjemności. I choć odczuwamy popęd seksualny, to go nie zaspokajamy.

Podsumowując, do przyczyn zespołu Kehrera należą:

  • unikanie współżycia z partnerem spowodowane odczuwaniem wobec niego niechęci,
  • brak kontaktów seksualnych spowodowany rozstaniem z partnerem lub jego śmiercią,
  • brak zaspokojenia, długotrwały brak orgazmu,
  • duże różnice w temperamentach seksualnych partnerów,
  • dysfunkcje seksualne leżące po stronie mężczyzny, które odbijają się na jakości stosunku,
  • psychiczne blokady i ograniczenia, które nie pozwalają kobiecie czerpać przyjemności z życia seksualnego.

Choroba Kehrera, chorowa wdowia, czy przyczyna ma charakter czysto seksualny?

Choroby wdowiej nie należy mylić z brakiem libido lub wręcz przeciwnie – jego podwyższonym poziomem. Potrzeby seksualne pacjentów są w normie.

Dodatkowo warto też pamiętać, że wszystkie fizyczne objawy poprzedzone są długotrwałym złym samopoczuciem. Co więcej, dolegliwości powinno analizować się zbiorczo, bo każda z osobna prowadzi nas do innego lekarza. Bóle podbrzusza i krzyża skłaniają nas do podejrzeń, że coś niedobrego dzieje się z kręgosłupem. Z kolei objawy przypominające zespół napięcia przedmiesiączkowego każą zerkać w stronę endokrynologa. Dopiero zestawione obok siebie wszystkie symptomy sugerują chorobę wdowią.

Brak seksu, brak satysfakcji seksualnej. Dlaczego o chorobie wdowiej się nie mówi?

brak satysfakcji seksualnej w łóżkuZespół Kehrera obniża jakość życia. Niekiedy odczuwamy dolegliwości przez długie lata, zapominając, jak codzienność może wyglądać bez nich. I choć nie jesteśmy jedynymi, które cierpią z powodu choroby wdowiej, to wszyscy wokół zdają się milczeć w tym temacie. Dlaczego?

Przede wszystkim jest to przypadłość wstydliwa. A do tego niezbyt często diagnozowana. Osoby zmagające się z nią często nie chcą się ujawniać i dzielić swoimi doświadczeniami. Obawiają się niezrozumienia, wyśmiania, czują wstyd. Niekiedy też w ogóle nie chcą iść po właściwą diagnozę, ponieważ opowiadanie o problemach intymnych całkowicie je przerasta.

Wiele kobiet bagatelizuje też problem. Uważają, że mają zbyt duże oczekiwania, że coś sobie wymyśliły lub że „wszystko samo przejdzie z czasem”. Nie chcą udać się do lekarza nawet wtedy, gdy doświadczane objawy coraz mocniej przeszkadzają im w normalnym życiu.

Choroba wdowia u kobietjak wyglądają początki?

Wiemy już, że choroba wdowia dotyka zarówno panie pozostające w trwałych związkach, jak i te bez stałego partnera seksualnego. Co więcej, wiele z nich w ogóle nie skarżyło się wcześniej na żadne trudności związane z życiem seksualnym.

A co, gdy pojawiają się pierwsze nieprzyjemne oznaki choroby? Najczęściej próbujemy wtedy się przed nimi bronić. Podejmujemy próby współżycia, lecz gdy te kończą się fiaskiem, nasz problem dalej się rozrasta.

Często nie pomagają nam również partnerzy, którzy nie rozumieją, o co nam chodzi. Trudno im zaakceptować, że partnerka nie jest zadowolona ze wspólnego życia intymnego i nie osiąga orgazmu. Szczególnie jeśli wcześniej regularnie go udawała i myślał, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Kobieta odczuwa długotrwały brak przyjemności ale często unieważnia tą sferę życia, jako mniej istotną

Mężczyźni zazwyczaj nie domyślają się też, do jak bolesnych objawów może doprowadzić ich partnerki niespełnienie seksualne. To z kolei tylko zachęca ich do umniejszania skali problemu.

Choroba wdowia u mężczyzn 

choroba wdowia u mężczyznZespół Kehrera to typowo kobiece schorzenie, a większość objawów jest niemożliwa do wystąpienia u mężczyzn. Nie oznacza to jednak, że panowie nie borykają się z przypadłościami powiązanymi z niespełnieniem potrzeb seksualnych.

Abstynencja seksualna u mężczyzn może doprowadzić między innymi do:

– zaburzeń seksualnych, takich jak przedwczesny wytrysk, przedwczesna erekcja, zaburzenia erekcji oraz impotencja,

– rozdrażnienia wynikającego z niezaspokojenia potrzeb seksualnych,

– obniżenia samooceny i pogorszenia nastroju,

– podwyższenia ryzyka raka prostaty,

– zwiększenia ryzyka chorób serca,

– obniżenia odporności.

Diagnoza zespołu Kehrera

Aby prawidłowo rozpoznać zespół Kehrera, konieczne jest dokładne zapoznanie się z objawami oraz uwzględnienie informacji na temat życia intymnego pacjentki. Doświadczane dolegliwości bez znajomości szczegółów na temat pożycia mogą bowiem sugerować szereg innych dolegliwości (w tym hormonalnych, ginekologicznych czy urologicznych).

Dlatego właśnie tak ważne jest kompleksowe zebranie informacji, a nie tylko pobieżne spojrzenie na pacjentkę. Lekarz nie powinien zwracać uwagi jedynie na same symptomy, lecz uwzględniać szeroki kontekst.

Jak ważna jest współpraca z lekarzem?

Duża odpowiedzialność spoczywa też na nas – pacjentkach. Przecież gdy udajemy się w tak niekomfortowej sprawie do specjalisty, naturalnym jest, że towarzyszy nam sporo obaw i lęku. Boimy się przez to dokładnie opisywać problem i dzielić się intymnymi szczegółami z własnego życia.

Profesjonalny lekarz nie będzie nas jednak oceniać czy wypowiadać nieprzyjemnych komentarzy. Jego zadaniem jest rozpoznawać choroby i robić wszystko, by nieść pomoc dotkniętym nimi osobom. A my, jeśli chcemy sobie pomóc, musimy z nim współpracować. I to już na etapie diagnozy.

Dlatego nie bójmy się odpowiadać szczerze i wyczerpująco na wszystkie pytania. Starajmy się dokładnie precyzować, o co nam chodzi i nie pomijajmy żadnych szczegółów. Nawet to, co z pozoru wydaje się nam nieistotne, może okazać się kluczowe dla procesu diagnozy.

Jak leczyć zespół Kehrera ?

jak leczyć zespół Kehrera

Wydawałoby się, że skoro o chorobie wdowiej mówi się tak niewiele, to samo przełamanie się i pójście do lekarza jest najtrudniejszym krokiem do wykonania. A co, gdy wiemy już, co nam dolega? Co, gdy pada diagnoza i nabieramy pewności, że to, z czym właśnie się mierzymy, to zespół Kehrera? Jak leczyć tę chorobę i jak skutecznie pozbyć się jej nieprzyjemnych objawów?

W niektórych przypadkach objawy ustępują po zmianie partnera, wejściu w nowy związek lub gdy kobieta decyduje się na samodzielne zaspokajanie swoich potrzeb poprzez masturbację. Z wielu przyczyn takie rozwiązania mogą być jednak niemożliwe.

Dużą poprawę mogą przynieść także wizyty u seksuologa wraz z partnerem. Odpowiednia terapia partnerska pozwala nauczyć się, jak rozpoznawać i zaspokajać potrzeby drugiej osoby. To natomiast znacznie poprawia życie seksualne.

Bardzo ważne dla procesu leczenia jest też samo zrozumienie, że swoich dolegliwości nie trzeba się wstydzić. Skoro zrobiłyśmy już pierwszy krok i przyznałyśmy przed lekarzem, że coś jest nie tak, to teraz warto iść dalej. Przychodzi pora na wdrażanie metod, dzięki którym wyzdrowiejemy. Ale przejście przez leczenie wcale nie będzie prostą i przyjemną drogą. Wręcz przeciwnie, ponieważ zespół Kehrera może mieć podłoże głębsze, niż nam się to wydaje…

Burzliwy związek, psychika i brak orgazmu

Seks i psychologia idą ze sobą w parze. Na co dzień pewnie nawet nie przychodzi nam do głowy, jak bardzo są one ze sobą związane. Teraz jednak dobrze jest to zrozumieć. Również po to, aby wyleczyć chorobę wdowią.

Jak zatem nasza psychika wpływa na seks? Najprościej mówiąc – to, co w naszej głowie, może sprawiać, że podejmujemy jakieś działanie lub go unikamy. Nasze oczekiwania, pragnienia, wcześniejsze doświadczenia, a także obawy i ukryte lęki wpływają na to, jak postrzegamy seks. Mogą nas też zatrzymywać przed zbliżeniem lub nie pozwalać na odczuwanie w jego trakcie przyjemności.

W przypadku zespołu Kehrera niekoniecznie należy więc działać poprzez podawanie rozmaitych leków. Te mogą oczywiście być niezbędne w celu wyeliminowania poszczególnych objawów, jednak nie rozwiążą sprawy całkowicie. Podobnie jak zmiana partnera czy zwiększenie ilości odbywanych stosunków. Bo jeśli problem leży w naszej psychice, to trzeba dotrzeć do jego źródła i zrozumieć przyczyny. A w tym przydatna będzie psychoterapia.

Psychoterapia w leczeniu choroby wdowiej

Podczas regularnych spotkań psychoterapeutycznych możliwe jest odkrycie, co stanowi dla nas największe trudności i jakie mamy przekonania na temat życia seksualnego. Stopniowe poznawanie własnych lęków i myślowych schematów prowadzi nas do odpowiedzi na pytania: „Dlaczego moje związki nie są satysfakcjonujące?” i „Czemu nie mogę czerpać przyjemności z seksu?”.

Psychoterapia pomaga także w rozładowaniu nieprzyjemnych emocji, które zdążyły się w nas nagromadzić. Bo jeśli żyjemy w ciągłym napięciu i trapi nas to, że życie intymne nie układa się po naszej myśli, to rozluźnienie zdążyło się zapewne oddalić od nas tak bardzo, że jest już poza zasięgiem. Właśnie z tego powodu wizyty u psychologa są dużym wsparciem. Ponieważ już samo wypowiedzenie na głos skrywanych przemyśleń i opowiedzenie o swoich problemach przynosi pewnego rodzaju ulgę.

Ale, choć psychoterapia w dużej mierze polega na rozmowie, to nie jest tym samym, co spotkanie z koleżanką czy wygadanie się bliskiej osobie. Rozmowa psychoterapeutyczna jest bowiem prowadzona tak, aby przeanalizować problem i dotrzeć do jego źródeł.

Psychoterapeuta nie daje gotowych rozwiązań, nie instruuje i nie ocenia. Może natomiast proponować skuteczne techniki radzenia sobie, dzięki którym:

– lepiej poznamy własne emocje i nauczymy się nad nimi panować,

– zrozumiemy swoje potrzeby i zaakceptujemy je,

– rozpoznamy w swoim ciele nadmierne napięcie,

– wyłapiemy natrętne myśli.

Każdy podejmowany podczas terapii problem jest nieco inny, bo każda z nas ma przecież inne cechy, doświadczenia i przekonania. Jednak niezależnie od tego, czy problem leży w niskiej samoocenie, rozczarowaniu z obecnej relacji czy w obawach paraliżujących przed współżyciem, warto jest skorzystać z pomocy specjalisty – psychoterapia online.

 

5/5 - (2)
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Autor:
Jestem certyfikowaną psychoterapeutką i superwizorką CBT. Wykorzystuję najnowsze metody terapii poznawczo-behawioralnej i terapii schematów. Moja specjalność? Przekuwanie skomplikowanych teorii w praktyczne porady i rozwiązania! Jako ekspertka w dziedzinie nie tylko prowadzę praktykę kliniczną, ale również szkolę i superwizuję innych psychoterapeutów. Zapraszam Cię do czytania moich artykułów i kontaktu, jeśli potrzebujesz profesjonalnego wsparcia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zespół Kehrera, choroba wdowia – wstydliwy objaw - psychoterapia 1 nowe widoki 400x400 - Nowe Widoki

Psychoterapia

Wsparcie psychoterapeutyczne
dla kobiet 

coaching biznesowy online

Coaching

Indywidualny coaching biznesowy, coaching kariery i rozwój osobisty dla kobiet

superwizja grupowa cbt

Superwizja

W procesie superwizji stajesz się lepszą w tym, co robisz, aby skuteczniej pomagać swoim Klientom

Zespół Kehrera, choroba wdowia – wstydliwy objaw - O nas kw 400x400 - Nowe Widoki

Umów się na sesję
do psychoterapeuty lub coacha

Wiemy, jak skutecznie pomagać

Oferujemy spotkania w gabinecie w Warszawie i online

Świadczymy usługi w językach polskim i angielskim

Zobacz również